911PRAWDA.PL

Bartniczek · Gość

Mnie sie to widzi tak, że w podziemiach WTC (a Bóg jeden raczy wiedzieć co tam sie czaiło- w końcu sporo miejsca wynajmowało tam CIA; a gdzie budowano bombę atomową? W podziemiach Chicago- bodaj pod kortami tenisowymi?) moglo znajdowac sie coś, o czym nikt nie powinien wiedzieć- inspiracji można szukac wszedzie, w kinematografii od Aliena do Ziemi Zombie ;-P Mogła to być broń biologiczna, chemiczna, cokolwiek- w każdym razie cos, co wymknęło się spod kontroli. Żeby nie dopuścić do rozprzestrzenienia sie wirusa/gazów bojowych/obleśnych galaretowatych mutantów/czy cototo tam było, postanowiono ewakuować trzewia budynku (relacja swiadków, czyli co sie działo tuż przed uderzeniem samolotów- w dziale WTC) a nastepnie wypalić co sie da, przysypać sterta gruzów, zanim, jeśli coś przeżyło, nie zdechnie i zatuszować sprawę.